Ekstremalna Droga Krzyżowa 2015

Ekstremalna Droga Krzyżowa jest inicjatywą księdza Jacka Wiosny Stryczka wraz z Męską Stroną Rzeczywistości, którzy wyznają zasadę nie warto żyć normalnie, warto żyć ekstremalnie! Z tej idei wypłynął pomysł na Drogę, która podbija serca Polaków, a także innych Europejczyków – szacuje się, że nawet 100 tys. osób z 30 państw wyruszy w nocny marsz.

EDK to wyzwanie – ruszamy w nocy na ponad 40 kilometrową wędrówkę. Sami, w milczeniu. Zdani wyłącznie na siebie i własne siły. Jest to taka jedna noc, podczas której każdy odcina się od telefonu, bliskich, wygody i wychodzi w Drogę. Dostajemy do ręki mapę i rozważania – 14 stacji męki Jezusa. Doświadczamy bólu, zmęczenia, ale dzięki temu sprawdzamy i przekraczamy siebie. Takie zmaganie pomaga otworzyć się na medytację i modlitwę. To ćwiczenie fizyczne i duchowe, po którym każdy może zostać odmieniony.

Ekstremalna Droga Krzyżowa nie jest pieszą pielgrzymką, lecz nocnym wędrowaniem w swojej ciszy. Może właśnie, dlatego EDK zdobywa coraz więcej chętnych, bo przecież wychodzimy w pustynię serca – zostajemy opuszczeni przez świat, a odkopują się zapomniane przez nas bóle, cierpienie, niewiara. Porzucamy wszystko, żeby usłyszeć siebie. Tu już nie można liczyć na hałas, na przyjaciół, którzy opowiedzą żart i czasem się pomodlą. To walka o swoje wnętrze i odkrycie Boga.

Ekstremalną Drogę Krzyżową rozpoczęliśmy w piątek, 7.kwietnia o 20:00 Mszą Św. w kościele pw. św. Brata Alberta w Elblągu. Eucharystii przewodniczył, wygłosił do nas Słowo oraz udzielił ojcowskiego błogosławieństwa ksiądz biskup Jacek Jezierski. Po zakończeniu Mszy Św. i ogłoszeniach był czas na osobistą modlitwę przed wystawionym Najświętszym Sakramentem i zapisy na poszczególne trasy EDK. Po otrzymaniu pakietu uczestnika każdy ruszył na swoją „drogę przełomu”. Motywacje pójścia były różne. Niektórzy poszli, by być uczestnikami, choć w namiastce, cierpień Chrystusa, inni chcieli rozważyć i przemodlić ważne życiowe decyzje, a jeszcze inni mówili, że mają ważną intencję, dla której chcą przebyć tę drogę. Powodów, dla których ludzie szli, było wiele, mamy natomiast nadzieję, że każdy niezależnie od motywacji z jaką wybrał się na Ekstremalna Drogę Krzyżową dotknął Boga i do Niego się przybliżył.

W tym roku z Elbląga wyruszyło 410 osób. Największym powodzeniem cieszyła się trasa do Fromborka licząca 40 kilometrów, ale nie zabrakło też dużej liczby chętnych na drogę do Zielonki Pasłęckiej (42 km.) oraz na nową trzecią trasę do Tolkmicka również mającą 40 km. Wierni po dojściu do celu zostawiali swoje drewniane krzyże w wyznaczonych miejscach, które nieśli przez całą drogę, by choć w małym stopniu, poczuć trud krzyża.

Tegoroczna Ekstremalna Droga Krzyżowa przebiegła pod hasłem „Droga przełomu”.

W tym temacie każdy uczestnik otrzymał rozważania do indywidualnego przemyślenia i przemodlenia podczas swojej drogi. Dla wielu właśnie ta nocna wędrówka w ciszy, samotności, bólu i zmiennych warunkach atmosferycznych była takim życiowym przełomem.